Rozwody się zdarzają. Ale część osób „z przeszłością” poszukują zwojej połówki na nowo i najczęściej ją znajduje. Drugi ślub w życiu także jest początkiem nowego szczęścia. Niezależnie od tego co i jak doprowadziło Was na ślubny kobierzec. Część z Was może wziąść tylko ślub cywilny ale to nie powód aby nie urządzać wesela! Jakie powinno być? Jak nie popełnić dwa razy tych samych błędów przy jego planowaniu?
Czy wszystko ma być tak samo?
Jeżeli wcześniej miałaś tylko ślub cywilny może teraz będziesz chciała stanąć przed ołtarzem w białej sukni z długim trenem? A może tym razem weźmiesz DJa zamiast zespołu? Albo bryczkę zamiast samochodu?
Czy odpowiadał ci styl swojego pierwszego wesela?
Może teraz lepiej urządzić je nieszblonowo? Na zamku? W piwnicach starego miasta? Nie powtarzaj tego samego – tej samej restauracji, muzyki, menu. Teraz masz iść do przodu a nie cofać się w przeszłośc.
Czy zaprosiłaś każdego kogo chciałaś?
Być może własnie teraz, przy drugim weselu, masz możliwość zaprosić tych wszystkich których nie było wcześniej.
Może warto poszukać specjalnej roli dla Twoich dzieci?
Mogą iść przed Wami w kościele niosąc obrączki, sypiąc kwiatki – niech usiądą obok światków aby poczuły że są ważne. Jeżeli wyraźnie dają Ci do zrozumienia że nie chcą uczestniczyć w tej ceremonii nie zmuszaj ich do tego, Niech Twój eks- wie w jaki sposób dzieci będą zaangażowane w Twoje wesele.
Czy nadal masz dobre stosunki z eks-teściami i byłym małżonkiem?
Jeżeli utrzymujesz dobre relacje z byłymi teściami i małżonkiem teoretycznie możesz ich zaprosić. Aczkolwiek musisz bardzo uważać – Twoje dzieci mogą różnie zareagować widząc swojego ojca i dziadków oraz Twojego narzeczonego na tego typu imprezie. Jeżeli zdecydujesz się zna zaproszenie byłego męża rozważ czy warto stawiać go przed taką propozycją. Gdy przyjdzie na ślub i wesele będzie się źle prezentował – gdy odmówi – będzie się źle czuł. O wiele lepiej zaprosić go na rodzinny obiad po podróży poślubnej.
Ja mam takie pytanie drugi ślub cywilny na której ręce nosi się obrączkę
Na prawej, na palcu serdecznym (czyli „normalnie”).