Przejdź do treści
Strona główna » Konsultanci ślubni – 7 pytań na które musisz im zadać!

Konsultanci ślubni – 7 pytań na które musisz im zadać!

Kto to jest konsultant ślubny?

Konsultant ślubny – profesja znana jeszcze do niedawna tylko z amerykańskich filmów – dzisiaj jest już obecna w Polsce. Konsultant ślubny (koordynator ślubny) zajmuje się zawodowo organizacją i przygotowaniem ślubów i wesel. Z założenia ślub bierze się tylko raz więc masz większe na niepowodzenie i frustrację niż konsultant ślubny który zajmuje się tym zawodowo, co weekend.

Kiedy jest mi potrzebny konsultant ślubny?

Zazwyczaj wtedy gdy nie macie ochoty za wszystkim biegać. Chcecie aby ktoś miał spójny scenariusz przez Was zaakceptowany i żeby go skutecznie realizował. Konsultanci doskonale sprawdzają się jeśli jesteście z różnych miast a impreze robicie jeszcze w innym. Znają lokalnych dostawców, domy weselne, katering, fotografów. Pomagają często oszczędzić pieniądze i zmniejszyć ryzyko trafienia na „minę”.

Ile kosztuje konsultant ślubny?

Zazwyczaj mają dwie wersje cenników – stałą kwotę (od 4000 zł w górę) lub prowizję (zazwyczaj 10% ) wartości budżetu wesela.

Za co biorą swoje pieniądze?

No tak. Za co im płacisz? Na przykład za wymyślenie scenariusza ślubu i wesela. Za zorganizowanie jedzenia, sali, przystrojenie kościoła, limuzyny, za znalezienie noclegu, nawet zorganizowanie podróży poślubnej i stworzenie Waszej ślubnej strony internetowej. Generalnie za to wszystko co wiąże się ze zorganizowaniem ślubu i wesela.

O co zapytać konsultanta ślubnego na spotkaniu?

No tak. Nie masz czasu biegać za wszystkim i chcesz zatrudnić takiego koordynatora. Oto lista pytań które musisz mu zadać:

Ile kosztują twoje usługi?
To ważne pytanie czy będziesz płacić stałą kwotę czy prowizję od budżetu. W USA gdzie ten zawód się narodził za te usługi płaci się nawet 30% wysokości budżetu wesela!

Czy masz szczególnie ulubionych dostawców?
Musisz się upewnić czy Twój konsultant nie bierze „w łapę” od dostawców. Może bowiem okazać się że jakość ich produktów jest kiepska, cena wysoka a różnicę bierze konsultant. Po to powstało Polskie Stowarzyszenie Konsultantów Ślubnych żeby działać etycznie i jednocześnie eliminować z rynku kombinatorów.

Ile imprez obsługujesz jednocześnie?
W dużych miastach, w przypadku wesel międzynarodowych (za granicą) to pytanie ma sens. Może się bowiem okazać że Twój konsultant będzie biegał między dwoma weselami w ten sam dzień.

Jak mamy się z tobą kontaktować? Jak jesteś dostępny?
Upewnij się czy będzie odbierał telefony i maile. Czy odpisuje na smsy. To bardzo ważne, szczególnie gdy blisko do momentu ślubu. Emocje są wówczas ogromne i łatwo o problem.

Jakie masz doświadczenie?
Sprawdź portfolio. Przecież nie chcesz żeby Twoje wesele było tym pierwszym :) Poproś o pokazanie zdjęć z innych imprez, przykładowe menu, plenerów do robienia zdjęć. Z drugiej strony – jeżeli ktoś nie ma wielkiego doświadczenia ślubnego ale pracował przy organizowaniu eventów to może być dobry wybór.

Czy możesz opisać ostatnie wesele?
Nie chodzi o to żeby słuchać jakie było. Chodzi o usłyszenie entuzjastycznej opowieści z pasją. Bo przecież chodzi ci o taką osobę a nie mruka który robi to co musi?

Czy możesz dać nam kilka referencji?
Zapisz nazwiska, maile i telefony. Zadzwoń do nich i upewnij się że to dobry wybór.

A może samodzielnie wszystko zorganizować?

Też się da. Ale nie zawsze to jest możliwe. Jeżeli macie mało czasu, jesteście w różnych miastach, wesele chcecie urządzić gdzieś „po środku” – lepiej skorzystaj z usług konsultanta ślubnego.

7 komentarzy do “Konsultanci ślubni – 7 pytań na które musisz im zadać!”

  1. Korzystałam z usług agencji ślubnej (firma nazywa się indygo) i potwierdzam, że warto. W moim przypadku pomoc konsultanta była w zasadzie niezbędna ( przez większą część roku mieszkam za granicą, a ślub odbył się w Polsce ), gdyż fizycznie nie miałam możliwości koordynować przygotowań. Druga kwestia jest taka, że konsultantka naprawdę okazała się być bardzo pomocna. Podpowiedziała nam jak zorganizować pewne rzeczy żeby miało to ręce i nogi, a poza tym cały czas ( nawet w trakcie wesela ) czuwała czy wszystko odbywa się zgodnie z planem. Co do kosztów to ja płaciłam trochę ponad 4000 zł, ale obsługa była kompleksowa.

  2. Jakbym miała się kiedykolwiek decydować na współpracę z agencją ślubną, to wcale nie ograniczałabym się wyłącznie do firm które mają doświadczenie. Przecież nowicjusze to też mogą być osoby z dobrym zmysłem organizacyjnym i pełne ciekawych pomysłów. Dlatego kluczową sprawą dla mnie byłoby spotkanie i ocenienie na żywo co prezentują sobą pracownicy danej firmy. Jakby byli pełni entuzjazmu i mieli mnóstwo pomysłów jak i co zorganizować to mogłabym przymknąć oko nawet na niewielkie doświadczenie. Oczywiście doświadczenie też jest ważne, ale zapał i entuzjazm chyba jednak są istotniejsze z mojego punktu widzenia. Przejrzałam sobie stronkę agencji Indygo o której pisze koleżanka anteczka i muszę powiedzieć, że wygląda przyzwoicie, zarówno jeśli chodzi o zakres usług jak i ceny.

  3. Ciekawe rady, raczej logiczne ale może faktycznie komuś się przydadzą. My na długo przed konkretną decyzją o ślubie zdecydowaliśmy się na wynajęcie konsultanta ślubnego. Gdy podjęliśmy ostateczną decyzję o ślubie pozostało nam tylko wybrać najlepszego konsultanta. Spotkaliśmy się z różnymi, paroma polecanymi przez znajomych.

  4. Wszystkim którzy planują ślub i wesele proponuję skorzystanie z usług wedding plannera. My jesteśmy baaardzo zadowoleni!

  5. Ja mogę polecić konsultanta ślubnego z Warszawy. Ma konkurencyjne ceny i może wszystko zrobić za niewielką kasę. Wszystko robi sprawnie i profesjonalnie. Polecam. Pani Marta jest dobra w tym co robi. Pozdrawiam Ania.

  6. Para młoda 2013

    Niestety nie polecam korzystania z usług konsultantów. Korzystałam z usług firmy Love Project i szczerze mówiąc wszsytko załatwiłabym o niebo lepiej. Znam Panią Monikę (właścicielkę firmy) od lat i zawsze wydawała mi się miła i pomocna, jednak jak widać w organizacji ślubów to nie wystarczy. Efekt naszej współpracy był taki, że my, para młoda, do ostatniej minuty wesela byliśmy znerwicowani, a teraz, w 3 tyg po nim toczymy boje w sądzie. Pani Monika okradła nas z pieniędzy, nie zamówiła zespołu (do ostatniego dnia mówiła nam , że wszystko jest uzgodnione i gotowe), nie zamówiła „lampionów do nieba”, które chcieliśmy i które były moim marzeniem i pierwszym, jedynym pomysłem na atrakcję weselną (do 1 w nocy słyszałam,że będą za 10 min…co 10 min, a później stwierdziła, że wyłączli telefon) a pieniądze za niewykonane usługi ?? przepadły. Najpierw powiedziała,że zaraz nam je odda,bo ma je w samochodzie, a po chwili stwierdziła,że jednak ich nie ma no i do dziś musimy się o nie sądzić, bo Pani Monika odbija nasze połączenia i nie odpowiada na maile. Na tydzień po ślubie otrzymaliśmy NOWY kosztorys z pozawyżanymi stawkami (w porównaniu do tego zaakceptowanego) i dopiskiem, że mamy jej dopłacić kilka tysięcy, bo zamiast np. 200 zł za kwiatki do kościoła zapłaciła 800…kwiatków w kościele nie było, bo ksiądz się nie zgodził – konsultantka wesela powinna o tym wiedzieć! Gdy spytaliśmy na weselu gdzie są te jakże drogie kwiaty pokazano nam jeden bukiet na plastikowym stojaku…Dzień przed ślubem, o 23 zostaliśmy wezwani na rozmowę,w której usłyszeliśmy, że jeśli nie damy jej pieniędzy na zapłatę w dniu ślubu podwykonawcom (nie było to w jej zakresie obowiązków!) to nie przyjdzie na ślub i nie zrobi dekoracji. SZANTAŻE, WYMUSZENIA, HISTERIE. Tydzień przed ślubem usłyszeliśmy, że nie zrobi nam dekoracji, ponieważ Jej Partner nie zgodził się na to,żeby robiła to za darmo (w ofercie W CENIE konsultacji otrzymaliśmy usługę dekoracji przez Love Project). Musieliśmy zgodzić się na dopatę kilkuset złotych, bo nie było czasu na tydzień przed szukać florystki. Bukiet ślubny? chciałam biały, próba za którą zapłaciłam 200 zł była pomarańczowa, usłyszałam przepraszam. Druga próba była bardzo ładna, zaakceptowałam ją…w dniu ślubu kwiaty były inne, kolory inne, rączka inna…inny bukiet. Wszystkie negocjacje przeprowadzaliśmy właściwie sami, Pani Monika tylko siedziała z tyłu i się przysłuchiwała. Gdy prosiliśmy ją o załatwienie czegoś, przeważnie odpowiedź brzmiała „nie da się” i musieliśmy sami to załatwiać. O braku zespołu dowiedzieliśmy się w dniu ślubu o 9 rano (ślub był o 14), podobno odwołali, jednak gdy skontaktowaliśmy się z zespołem, okazało się, że Pani Monika zrezygnowała z tej współpracy kilka miesięcy wcześniej, zabierając naszą zaliczkę i mówiąc nam, że zespół będzie. Takich historii jest multum, aż trudno to spamiętać, generalnie KOSZMARNA FIRMA, nasz ślub przez Love Project był na skraju ruiny. Gdyby nie nasi świadkowie, wszystko w dniu ślubu by się posypało. Nikomu nie życze takich przeżyć.

  7. Ale Wam współczuję… i to jeszcze takie „przeboje” z osoba która znałaś? Wstyd by mi było na miejscu tej kobiety.

    Ale uwierz, nie każdy konsultant czy firma taka jest. Ja trafiłam na agencję co zrobiła wszystko perfekcyjnie, a łatwo nie było bo mieliśmy wesele międzykulturowe ( mąż z Hiszpanii i sporo jego rodziny przelatywało na wesele i trzeba było im zorganizować dojazd, noclegi i wszystko) Poza tym chciałam tez żeby było troszkę w ich kulturze, żeby nie czuli się dziwnie i obco, wiec było to niełatwe. Ale wszystko opanowała mi agencja Pani Agaty wspaniale, ja powiem Ci szczerze jak widziałam jak ona wszystko ma ogarnięte to się kompletnie nie stresowałam. Nawet goście z lotniska ( mieliśmy spóźniony samolot ale to się dowiedziałam po ślubie już) dzwonili bezpośrednio do Pani Agaty , my mieliśmy spokojną głowę
    Doświadczenie- to tu jest najważniejsze no i szeroko pojęty zmysł organizacyjny takich konsultantów od ślubów.
    Mogę w tym miejscu w sumie podziękowac nawet Pani Agacie (może przeczyta ) ale fakt – mam za co być jej wdzieczna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.